sobota, 11 stycznia 2014

Rozdział 8

Bardzo cieszyłam się z tej piosenki (w końcu była naszym pierwszym utworem) ! Graliśmy ją cały dzień aż dopracowaliśmy każdy szczegół. Aby zacząć zarabiać na śpiewaniu musieliśmy mieć więcej piosenek, bo jedna to było stanowczo za mało. Kolejną piosenką naszego amatorskiego "albumu" była You and I. Napisał ją Niall.
-O kim jest ta piosenka? - spytałam siadając obok niego
-...o....o mojej siostrze ... - odpowiedział zmieszany
-Przecież ty nie masz siostry ! - zaśmiał się Liam - masz brata
- cicho debilu ! - krzyknął Niall dziwnie patrząc na przyjaciela
-Czyli chodzi o jakąś dziewczynę - powiedziałam uśmiechając się i chodząc po pokoju
-...Lepiej wracajmy do próby.... - odpowiedział chłopak i wziął gitarę do ręki. Zaczął grać a prześliczna ballada wywołała moją łzę. Kiedy ją śpiewał moje serce biło szybciej i czułam "motyle" w brzuchu.
-Piękna piosenka Niall - powiedziałam wycierając łzę
-Dziękuję Anne - odpowiedział i zaprosił wszystkich do próby. Graliśmy tak głośno, że ktoś z obsługi musiał nas uciszać. Haha, to było tak dawno, ale nadal pamiętam minę pokojówki. Cały tamten dzień myślałam o czasie. Bałam się że nie zdążymy zarobić pieniędzy, bo bal miał się odbyć już za 12 dni ! Opowiedziałam o moich obawach Niallowi. Przez te kilka dni stał się moim dobrym przyjacielem.
-Nie martw się - powiedział i usiadł blisko mnie - damy radę. Poczekaj pokażę ci nuty do kolejnej piosenki. Ale jeszcze nie mam słów...pomożesz mi ?
-Jasne - kiedy chłopak wyszedł na chwilę jego miejsce zajął Harry, przyjaciel Nialla. Był zupełnie inny niż jego przyjaciel :
Niall : nieśmiały, uroczy, romantyczny a Harry : śmiały i gotowy na nowy związek każdego dnia...nie podobało mi się to ale on zaczął mnie podrywać. Grr te jego teksty "hej mała" "jesteś wolna?" ... nie przypadł mi do gustu dobrze, że wtedy wszedł Nialler , a Hazz poszedł do Louisa.
CDN ;d

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz