Podziękowałam chłopakowi za uratowanie i przedstawiłam się.
-Jestem Anne Broke. A ty ?
-Niall Horan. - odpowiedział i podniósł medalion z podłogi - to chyba twoje
-tak... - otworzyłam go i jeszcze raz spojrzałam na inicjały "N.H". Czy to był on ? Jego oczy, nazwisko. Wszystko pasowało!
-Masz może ochotę spotkać się ze mną jutro w parku ? - wolałam go najpierw poznać zanim mu podziękuje
-Jasne, to jest mój numer. Zadzwoń jak będziesz gotowa - podał mi kartkę z numerem i odszedł. Był tak przygotowany jakby wiedział, że mnie spotka. Nie martwiłam się o to tylko wróciłam do pokoju jakby nic się nie stało.
-Znalazłam go. - powiedziałam do przyjaciółki
-Kogo ?
-Chłopaka od medalionu. Nazywa się Niall Horan. - powiedziałam i poczułam "motylki w brzuchu"
-Jaki on jest ? - spytała się i położyła na łóżku
-Jest miły, uroczy, ma śliczne oczy i .... - nie zdążyłam dokończyć, bo przerwała mi Pattie
-Powiedziałaś mu kim jesteś ?
-..nie , jeszcze nie. Umówiłam się z nim jutro w parku. - powiedziałam i weszłam pod kołdrę
-No to będzie się działo - Pattie zgasiła lampkę i poszłyśmy spać. Całą noc myślałam o Niallu. Zastanawiałam się jaki jest, ile ma lat, czy jest szczęśliwy. Wydawał się miły, ale ja go nie znałam. Miałam nadzieję, że pierwszy dzień nowego roku (dzień spotkania w parku) będzie moim najlepszym dniem w roku. Rano obudziłam się przed Pattie i zamówiłam śniadanie.
-Obudź się śpiochu! - waliłam patelnią nad głową przyjaciółki
-Co się stało ... ?! - spytała w połowie jeszcze śpiąca Pattie
-Pobudka ! Wstawaj , śniadanie na stole ! - Dziewczyna wstała i walnęła mnie poduszką w głowę.
-Przestraszyłaś mnie wariacie ! - potem razem się z tego śmiałyśmy . Po śniadaniu zadzwoniłam do N.H i powiedziałam, że jestem gotowa . Mieliśmy się spotkać przy dużym dębie przed hotelem.
CDN ;*
Supcio ;*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie mam nadzieję, że się spodoba ---> http://zawsze-bede-cie-kochac.blogspot.com/?m=1
P.S Przepraszam za spam